Głos Wiecu
w krótce...
Offline
Zwiadowca
Ostatnio coraz bardziej myślę o złożeniu do kupy mojego paleniska kowalskiego i zastanawiam się nad żelastwem jakiego użyć do wykucia takiego miecza ( oczywiście w moim przypadku klimaty wikińskie ) czytało się to i owo o eksportach z różnych stron Europy niesamowitych stali i gotowych wyrobów na zamówienie jednak najbardziej kręci mnie epoka Vendel , pierwotnie ludzie północy uzyskiwali żelazo z wytopu bogatej w rudę gleby z wrzosowisk skandynawskich i tak sobie pomyślałem że pręt zbrojeniowy dostępny tanio w centrostalu średnicy 30 mm będzie idealna bazą do kucia mieczy. A w porównaniu z tym czym oni dysponowali to będzie aż za dobra stal po obróbce cieplnej jak hartowanie w oleju , odpuszczanie itd. . co o tym sądzicie ?
Offline
Strażnik Świętego Gaju
Osobiście nie pomogę, to raczej pytanie do doświadczonego kowala działającego w rekonstrukcji.
BTW. Masz już doświadczenie w kuciu mniejszych przedmiotów (groty, noże, elementy codziennego użytku)? Pytam, bo nabyciem takich bardziej byłbym zainteresowany.
Offline