Strażnicy Świętych Gajów z Ziem Dziadoszyców i Lugiów z Burintium

Tak znam, koszt jednej sztuki to 10 zł.

Zdradź swój pomysł na rekonstrukcję (wczesne czy przeworska?). Co za brochy chcesz użyć?

Te małe kulki na zdjęciach, to są tylko próbki szkła, choć zapewne i znalazłby się gdzieś na świecie taki oryginał. Mają wymiar 0,8 cm średnicy i kosztują 0,60 zł za sztukę.

Odradzam ich zamawianie, bo nie jest to rekonstrukcja.

To co osobiście bym proponował to pójść na kompromis z tym wydmuchiwanym paciorkiem beczułkowatym z Gostynia i w jego rozmiarach (12,5 mm długości i 10,5 mm średnicy) i kolorze (np. 591060) zamówić paciorek nawijany. Z zewnątrz będzie wyglądał podobnie, a przy tej intensywności koloru szkła mimo przeźroczystości inna technika wykonania nie będzie się rzucała w oczy (otwór przelotowy po mandreli zamiast pustej komory). Wstępnie wyceniony został na 3 zł za sztukę.

Celem usprawnienia realizacji zamówienia możemy zrobić tak, że tutaj każdy chętny zadeklaruję swoje zamówienie, ja zamówię je w imieniu wszystkich zaznaczając, że będą różne adresy wysyłkowe i osobne wpłaty na konto, a potem każdy wykona przelew i indywidualnie dostanie paciorki bezpośrednio od wykonawcy. Już tak wcześniej robiłem i chyba sprawniej to wychodziło zamiast dodatkowych pośredników.

Cennik przesyłek na stronie wytwórcy.

Myślę, że jeszcze mamy czas zanim sprecyzujemy zamówienie, więc pozostańmy chwilę przy dyskusjach nad tym co chcemy zrekonstruować.

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, Radogoście, Twoje ostatnie zamówienie: rezygnujesz z paciorków tzw. oliwkowych, na rzecz beczułkowatych, których technika wykonania i kolor znacznie bardziej odbiegają od oryginału niż rekonstrukcja tzw. oliwkowych?

Nie myśl, proszę, że to jest jakiś zarzut. Trochę czuję się zobowiązany, żeby stać na straży poziomu odtwórstwa, na którym pragnąłbym aby Drużyna stała, dlatego chcę się jedynie upewnić, że idziemy w dobrym kierunku.

Znam to uczucie, kiedy na widok możliwości zakupu/rekonstrukcji czegoś co wydaje się fajne, zapalam się i natychmiast chcę to mieć, ale doświadczenie nauczyło mnie, żeby czasem spowolnić, zastanowić się dwa razy, zapytać kogoś o zdanie i dopiero podjąć decyzję. Dlaczego? Bo nasza zabawa kosztuje i to czasem sporo. Mam już całą skrzynię sprzętu, którego z moją dzisiejszą świadomością, po prostu wstydziłbym się używać na imprezach. Pamiętajcie również, że mi przyświeca głównie rekonstrukcja, więc w obliczu wyboru "podoba mi się", czy "rekonstrukcja artefaktu z ziemi Dziadoszan" zawsze wybiorę ten drugi nawet jeśli mam inny gust. Zatem zawsze będę krytykował Dziadoszyca noszącego niedziadoszyckie artefakty, jeżeli takie odkryto.

Ale wracając do paciorków i podsumowując zasady jakimi chciałbym aby się kierować podczas naszego najbliższego zamówienia:
1. Paciorki są tylko dla kobiet - nie znaleziono męskiego grobu z kolią paciorków, być może pojedyncze noszono jako amulety, ale musielibyśmy poszukać.
2. Nie zamawiajmy teraz całej kolii (w Gostyniu odkryto zaledwie 6,5 paciorka typu tzw. oliwkowego i 1 paciorek beczułkowaty) - są też inne paciorki (Chobienia, Grodziec Mały), a w tym roku ma się pojawić nowa publikacja o paciorkach. Jeszcze uzbieramy sobie ich na całą kolię (są też paciorki z innych materiałów: glina, metale, bursztyn).
3. Nie sugerujmy się ceną - jeżeli cokolwiek jest dla nas za drogie, zrezygnujmy z zakupu większej ilości lub odłóżmy sobie ten zakup na kiedyś (proponuję ustalić listę priorytetów w odrębnym temacie, co w jakiej kolejności powinno być rekonstruowane; pozwoli to na efektywniejsze osiągnięcie momentu, w którym będziemy się mogli spotykać w terenie).
4. Kompromisy powinny być rozsądne - zaproponowałem paciorek nawijany zamiast wydmuchiwanego jako kompromis rekonstrukcji tego beczułkowatego z Gostynia, ale przynajmniej trzymajmy się już koloru (nie wiemy w jaki sposób znalazł się on na naszej ziemi: może był importem z miejsca, w którym zielone szkło nie występowało, a może został znaleziony, a pochodził z jeszcze bardziej zamierzchłych czasów - ten typ gdzieś również był nazwany rzymskim - muszę poszukać gdzie).

Zanim przejdziemy do zamawiania jeszcze wrócę do tematu mojego wyboru kolorów (postaram się skrobnąć coś w weekend), a dopiero potem podsumuję zamówienie i poproszę Was o potwierdzenie.

Oczywiście zapraszam do dyskusji, bo nie mam patentu na rację, a chce Was tylko do niej przekonać

Ostatnio edytowany przez Chruściel (2016-03-11 10:33:04)

Dokonałem porównania kolorów w różne możliwe acz subiektywne sposoby, dlatego nie zamierzam oceniać jeśli Wasz wybór kolorów będzie inny.

Szczegóły porównanie możecie znaleźć pod linkiem.

Moje typy kolorów dla paciorków z Gostynia to:

paciorki tzw. oliwkowe
591050 - jasnoniebieski
591020 - jasnozielony
591019M - ciemnozielony

paciorek beczułkowaty
591060

Jeśli jesteście zainteresowani zamówieniem, to śmiało piszcie. W tym miesiącu chciałbym dokonać zamówienia.

W tych samych kolorach co w mojej propozycji? Pytam, bo wcześniej chciałeś jasnoniebieski w kolorze 591036.

KVENDULF, masz już jakąś decyzję co do zamówienia?

Słusznie.

Paciorki na żywo wyglądają rewelacyjnie